Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca spowodował wypadek
Do zdarzenia doszło na ulicy Grzybowej w Policach. Kierowca, który prowadził samochód marki Opel zderzył się z pojazdem marki BMW. Winowajcą był 40-latek. Zdarzenie nie byłoby aż tak wstrząsającego, gdyby nie badanie alkomatem, które wykazało, że mężczyzna prowadzący Opla miał we krwi 3,5 promila alkoholu. Z uwagi, iż nie jest to wykroczenie, a przestępstwo, mężczyzna stanie przed sądem.
Głupota kierowcy Opla
Około godziny 21:00 policjanci otrzymali zgłoszenie. Dotyczyło kolizji na ulicy Grzybowej. Kierowca Opla, który nie potrafił zapanować nad pojazdem lub nie zauważył, iż wjechać na przeciwny pas ruchu, uderzył w BMW. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Jednak, gdy policjanci dotarli na miejsce zdarzenia, winny całego zajścia również już tam czekał. Jak się okazało, po raz kolejny jechał tą samą trasą. Kobieta, która prowadziła BMW i była ofiarą zderzenia, zatrzymała mężczyznę, który prowadził Opla.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był nie trzeźwy. W jego krwi znajdowało się prawie 3,5 promila alkoholu. Automatycznie, prawo jazdy kierującego Oplem zostało zatrzymane. Z uwagi, iż stwarzał on bezpośrednie zagrożenie, prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, jak również przyczynił się do wystąpienia bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia, mężczyzna stanie przed sądem.
Apel policji o odpowiedzialną jazdę na drodze
Uczestnicy ruchu drogowego odpowiadają nie tylko za własne bezpieczeństwo. Ich zachowanie może mieć realny wpływ na życie i zdrowie innych uczestników. Policja po raz kolejny apeluje o to, aby na drodze zachowywać się odpowiedzialne. Natomiast jazda pod wpływem alkoholu jest skrajnym brakiem odpowiedzialności za siebie, jak również innych. W szczególności, gdy stężenie alkoholu we krwi jest tak wysokie, jak w przypadku kierującego Oplem mężczyzny.